i w pewnym momencie zaczął robić się nudny. Przeplotka scen twarzy ludzi, z budynkami, naturą, przyrodą, a okraszone to wszystko dźwiękami muzyki. Fajne, ale na 40 minut, a nie półtorej godziny, bo nic odkrywczego się nie ujrzy, pozna, dozna. 7 lat po zrealizowaniu z miłą chęcią z ciekawości zobaczyłoby się te same twarze zmienione, dorosłe, stare.